[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Rzeczywiście samopoczucie znacznie mi się poprawiło.
Poczułam się też wyzwolona i rozluzniona. Wydawało się, że
napięcie zniknęło i zrobiliśmy fantastyczne zdjęcia. W ten oto
sposób zaczął się bardzo mroczny rozdział mego życia.
Tysiące młodych dziewcząt z całego świata chcą zostać
modelkami. Na stoiskach z gazetami widzÄ… efektowne
czasopisma z ładnymi twarzami na okładkach. Czytają o tym,
jak modelki podróżują po świecie. Dziś Nowy Jork, jutro
Mediolan, Paryż czy Londyn. Słyszą, jak wiele euro i dolarów
zarabiają jednego dnia te dziewiętnastoletnie, dwudziesto -
czy dwudziestoczteroletnie dziewczyny. A przecież wymaga
się od nich tylko atrakcyjnego wyglądu i uśmiechu. Aatwo
zarobione pieniądze. Spełnienie marzeń.
Ale, Mamo, praca modelki jest bardzo ciężka. Jedynie
kilka dziewczÄ…t wspina siÄ™ na szczyt i tam siÄ™ utrzymuje.
Trzeba sobie narzucić surową dyscyplinę, poddawać katuszom
swoje ciało. Każdego dnia aplikowano mi tabletki, które
sprawiały, że stawałam się szczuplejsza. Alkohol i inne
używki miały podobno za zadanie mnie zrelaksować i uwolnić
od stresu. Widziałam, jak wiele karier się załamało.
Moja kariera modelki rozwijała się w
nieprawdopodobnym tempie. Castingi tutaj, praca tam, oferty
filmowe, propozycje z telewizji, sesje zdjęciowe. Każdy mnie
chciał widzieć u siebie. Zawsze byłam umówiona, zawsze w
drodze, zawsze na adrenalinie. W tej pracy wiele siÄ™
podróżuje. Często trzeba wstawać bardzo wcześnie i kłaść się
bardzo pózno w nocy. Stajesz się częścią systemu. Nigdy nie
brałam twardych narkotyków, Mamo. Ale zaczęłam używać
złej wody" jako uniwersalnego lekarstwa.
Podczas miesiączek, które nadal są tak bolesne, że muszę
zostać w łóżku przez dwa łub trzy dni, zaczęłam się raczyć
wodÄ… demona.
Gdy byłam sama w pokoju hotelowym, tęskniłam za
krajem. Myślałam o mojej rodzinie i o Tobie, Mamo. W końcu
otwierałam minibarek i próbowałam jego zawartością
uśmierzyć ból znękanej duszy.
I niekiedy, gdy osaczały mnie mroczne cienie dzieciństwa
i ponownie przeżywałam straszne okaleczenie, szukałam
ukojenia w złej wodzie".
Znalazłam się w pułapce błędnego koła, nawet tego nie
zauważywszy. Musiało minąć dużo czasu, zanim przyznałam
się sama przed sobą, że mam problem.
W pewnym momencie dopadła mnie przykra
rzeczywistość. Przez lata myślałam, że zła woda" pomaga mi
czuć się coraz lepiej. To narzędzie demona uniemożliwia
człowiekowi zobaczenie siebie takim, jakim naprawdę jest.
Wszystko staje siÄ™ grÄ…. Nic siÄ™ nie liczy.
Pewnego wieczoru byłam w Los Angeles na sesji
zdjęciowej. Dzień był bardzo wyczerpujący. Po sesji
odwieziono mnie do hotelu. Marzyłam tylko o tym, żeby
zasnąć.
Następnego wieczoru znalazłam się w szpitalu na ostrym
dyżurze. Dotknął mnie całkowity zanik pamięci. Ostatnie
dwadzieścia cztery godziny zostały z niej wymazane.
Pierwszą osobą, którą zauważyłam, kiedy się ocknęłam, była
zakonnica. Miała około pięćdziesięciu lat i okrągłą, przyjazną
twarz. Od stóp do głów ubrana była w czarno - biały habit.
Byłam przerażona. Myślałam, że umarłam i jestem w niebie.
Dopiero po pewnym czasie zdałam sobie sprawę, że zakonnica
coś do mnie mówi, ale jej słowa dobiegały do mnie z bardzo
daleka. Nie mogłam ich zrozumieć. Strasznie bolała mnie
głowa, a moje zmysły były otępiałe. Zmobilizowałam
wszystkie siły i zapytałam:
- Czy jestem już w niebie? Czy umarłam? Na twarzy
zakonnicy pojawił się uśmiech.
- Nie, Waris, jesteś w szpitalu. Wkrótce znów poczujesz
się świetnie. Kiedy zakonnica wyszła z pokoju, pojawiło się w
nim dwoje lekarzy, mężczyzna i kobieta. Powiedzieli mi, że
wypiłam zbyt dużo złej wody" i w rezultacie uległam
zatruciu.
- Masz szczęście, że jeszcze żyjesz - powiedziała lekarka.
Miała kolorową ulotkę informacyjną, którą dała mi do
przeczytania.
- Nie uciekaj. Za chwilę wrócę - powiedziała z
uśmiechem i wyszła. Przejrzałam ulotkę, ale niewiele z niej
[ Pobierz całość w formacie PDF ]