[ Pobierz całość w formacie PDF ]
faktami. Czy jednak na podstawie wykopalisk choć jeden wyznawca na przykład chrześcijaństwa byłby
skłonny uznać bóstwo preinkaskiej cywilizacji za prawdziwego" boga? Uważamy po prostu, iż wszystkie
przekazy są mitami lub pogłosem wydarzeń przeżytych przez dany lud. Niczym więcej, ale jest to, jak
sadzimy, i tak bardzo dużo.
Kto zatem rzeczywiście szuka prawdy, nie może odrzucać nowych i śmiałych, choć nie dowiedzionych
jeszcze tez tylko dlatego, że nie pasują one do jego schematu myślowego lub religijnego. Sto lat temu nie
było problemu lotów kosmicznych i co za tym idzie nasi ojcowie i dziadkowie nie mieli powodu
zastanawiać się, czy nasi dalecy przodkowie doświadczyli odwiedzin z Kosmosu. Przyjmijmy straszne, ale
niestety możliwe założenie, iż nasza obecna cywilizacja zostałaby całkowicie zniszczona przez wojnę
jądrową. 5000 lat pózniej archeolodzy znalezliby fragmenty nowojorskiej Statui Wolności. Zgodnie z
obowiązującym dzisiaj schematem przyszli badacze powinni utrzymywać, że chodzi o jakąś nieznaną istotę
boską prawdopodobnie bóstwo ognia (z powodu pochodni) lub bóstwo słoneczne (z powodu promieni
wokół głowy posągu). Pozostając przy obecnych schematach nikt nie odważyłby się powiedzieć, iż może
chodzić o rzecz całkiem prostą, mianowicie o posąg wolności.
Blokowanie dróg do przeszłości przez dogmaty wiary jest już niemożliwe.
Jeśli chcemy podjąć trud poszukiwania prawdy, musimy zdobyć się na wielką odwagę, opuszczając
dotychczasowe koleiny myślenia i od początku poddając w wątpliwość wszystko, co przyjmowaliśmy za
słuszne i prawdziwe. Czy możemy pozwolić sobie na zamykanie oczu i zatykanie uszu, ponieważ nowe
myśli wydają się heretyckie i nierozsądne?
Przecież myśl o lądowaniu na Księżycu była przed 50 laty też z całą pewnością nierozsądna.
Rozdział VI
Wszyscy dawni pisarze mieli tę samą zwariowaną fantazję? Kolejne rydwany niebiańskie"
Wybuch bomby wodorowej w starożytności? W jaki sposób bez teleskopu odkryto planety?
Osobliwy kalendarz według Syriusza Na Północy bez zmian Gdzie były stare księgi?
Wspomnienia o nas w roku 6965 Co zostanie po nas po totalnej zagładzie?
Nasze dotychczasowe uwagi i obserwacje prowadzą do wniosku, że w czasach starożytnych występowały
zjawiska, których zgodnie z utartymi poglądami nie powinno było być. Jednak nasz kolekcjonerski zapał nie
kończy się na zgromadzonym dotąd materiale.
Także mity Eskimosów podają, że pierwsze plemiona zostały przyniesione na północ przez bogów" o
spiżowych skrzydłach! Najstarsze legendy Indian mówią o grzmiącym ptaku, który dał im ogień i płody
rolne. Wreszcie mitologia Majów, Popol Vuh, przekazuje, że bogowie'' wiedzieli o wszystkim: o
Wszechświecie, czterech stronach świata, a nawet o kulistym kształcie Ziemi.
Skąd wzięły się eskimoskie fantazje o metalowych ptakach? Dlaczego Indianie mówią o jakimś grzmiącym
ptaku? Skąd przodkowie Majów mieliby wiedzieć, że Ziemia jest kulista?
Majowie byli ludem wykształconym, dysponowali wysoko rozwiniętą kulturą. Pozostawili w spadku nie
tylko legendarny kalendarz, lecz również niewiarygodne obliczenia. Znali rok wenusjański o 584 dniach, a
długość roku ziemskiego obliczyli na 365,2420 dni, podczas gdy współczesny dokładny pomiar wynosi
365,2422! Majowie przekazali nam obliczenia sięgające 64 milionów lat, zaś w pózniejszych zapisach
posługiwali się nawet jednostkami czasu sięgającymi prawdopodobnie 400 milionów lat. Słynne równanie
Wenus" mogłoby równie dobrze być wynikiem pracy mózgu elektronicznego. Trudno doprawdy pojąć, że
pochodzi ono od ludu zamieszkującego dżunglę! Równanie Wenus przedstawia się następująco:
Tzolkin ma 260 dni, rok ziemski 365, a rok wenusjański 584 Cyfry te kryją zadziwiającą podzielność:
365 dzieli się pięć razy, zaś 584 osiem razy przez 73.
Oto postać tego zadziwiającego wzoru:
(Księżyc) 20 x 13 x 2 x 73 = 260 x 2 x 73 = 37 960
(Słońce) 8 x 13 x 5 x 73 = 104 x 5 x 73 = 37 960
(Wenus) 5 x 13 x 8 x 73 = 65 x 8 x 73 = 37 960
Po 37 960 dniach zatem wszystkie te cykle się zbiegają. Zgodnie z mitologią bogowie" mieliby udać się
wówczas na wielki odpoczynek.
Preinkaskie ludy przekazywały w swoich podaniach o bogach, że gwiazdy były zaludnione, a bogowie"
przybywali do nich z gwiazdozbioru Plejad. Pisma sumeryjskie, asyryjskie, babilońskie i egipskie
przedstawiają zawsze ten sam obraz. Bogowie" przybywali z gwiazd i wracali na nie, podróżowali po
[ Pobierz całość w formacie PDF ]