[ Pobierz całość w formacie PDF ]

skończy. A tylko jego głos tak naprawdę się tu liczył.
Główny producent wolał wiedzieć, co dzieciak ma zamiar powiedzieć, ale właśnie ta
niewiedza była najciekawsza. Bo któż mógł kiedykolwiek wiedzieć na pewno, co powie dana
osoba w programie na żywo? Przez ponad trzydzieści lat pracy Linus nieraz dziwił się, co ludzie
wygadywali w takiej chwili. Wstępne wywiady zdradzały mniej więcej, o czym będzie mowa, ale
nie było żadnej gwarancji, że delikwent nie zboczy z tematu i nie zacznie mówić o czymś
zupełnie innym. To właśnie sprawiało, że telewizja na żywo była tak ekscytująca.
Jeśli Sam widział, co się stało z Madeleine Sloane, on chciał to mieć dla KTA. Chłopak chciał
stanowisko asystenta producenta, więc Linus nie wyobrażał sobie, że mógłby go okantować na
wizji. Podjął decyzję, podniósł słuchawkę i zadzwonił do Nowego Jorku.
 Zmieńcie reklamę po  Evening Headlines na dziś wieczór, szybko  rozkazał.  Ma
brzmieć:  Na żywo w jutrzejszym, porannym KEY to America& Naoczny świadek śmierci
dziewczyny z Newport opowie o tym, co widział .
 A co mamy dać na ten temat?  spytał rozpaczliwie producent reklamowy.
 Wrzućcie materiał Constance i zdjęcia, jak wnoszą ciało po schodach. Resztę prześlemy
wam na żywo  odkrzyknął Linus, odwracając się do B.J.  Aap kamerę, nagraj Sama i puść to
prosto do Nowego Jorku. Już!
44
Po obejrzeniu raportu o śmierci Madeleine w lokalnej telewizji nadszedł czas, żeby włączyć
KEY. Raport Constance Young mówił o głównych faktach. Trudno było oglądać nagranie worka
z ciałem Madeleine, a jeszcze trudniej nagranie z dawnych lat, szczególnie widząc przez sekundę
młodszą wersję twarzy zabójcy na jednym z nich. Ta sama, niezbyt zmieniona, twarz patrzyła z
lustra każdego ranka. Stare taśmy pokazywały klub country, mężczyzn w smokingach i kobiety w
letnich sukniach. Pokazywano także policję przeczesującą okolicę domu Olivera i Shepherd s
Point, oraz ulotki z uśmiechniętą twarzą Charlotte, przyklejone na słupach i witrynach
sklepowych w całym Newport.
To był przerażający czas, a wspomnienie strachu przed odkryciem prawdy powracało. Gdy
reportaż się skończył, zabójca Madeleine i Charlotte siedział wpatrzony w telewizor, niezbyt
zainteresowany innymi wiadomościami.
Medycyna sądowa jest bardzo rozwinięta, więc jeśli odkryją zdjęcie, nie będzie trudno się
zorientować, kto jest winny.
Może nadszedł czas, żeby wynieść się z miasta, ukryć. Ale gdzie? Zbyt dużo się tu wydarzyło,
całe życie. Zaczynanie od nowa w innym miejscu nie mogło być jedynym wyjściem. Jeśli prawda
wyjdzie na jaw, to i tak nie będzie gdzie się ukryć. Teraz można było tylko czekać i udawać, że
wszystko jest w porządku, mając nadzieję, że tak jak czternaście lat temu, tak i teraz policja nie
odniesie większych sukcesów w poszukiwaniu zabójcy.
Czując się odrobinę lepiej, sięgnął po pilota i już miał wyłączyć telewizor, gdy odezwał się
niski głos.
 Na żywo w jutrzejszym, porannym KEY to America. Naoczny świadek śmierci
dziewczyny z Newport opowie o tym, co widział.
Worek z ciałem na Cliff Walk, a następnie twarz młodego mężczyzny.
Czyżby ten pijany chłopak z pikniku wszystko widział?
45
Grace nie powinna być zdziwiona. Stolik czekał na nich dokładnie o dziewiętnastej trzydzieści
w Sardelli. Czteroosobową grupkę poprowadzono do przytulnej bocznej części restauracji. Gdy
zajmowali miejsca, Grace już myślała, co zamówić do picia.
 Jak wam się podoba hotel?  zagadnęła.  Aadny, prawda?
 Powinnaś zobaczyć nasz pokój, mamo  entuzjastycznie odpowiedziała Lucy.  Mamy
apartament, a w Å‚azience jest jacuzzi.
 To wspaniale, kochanie.
Grace zmusiła się do uśmiechu, przeklinając w duchu wszystkie jacuzzi. Jej pokój był w
porządku, ale łazienka była mikroskopijna. Ledwo mogła się odwrócić pod ciasnym prysznicem.
Czy to jednak miało jakieś znaczenie? Prawie nie by wała w pokoju. Prawdę mówiąc, nie
obchodził jej fakt, że nie ma jacuzzi. Bolało ją bardziej, że to, co Frank mógł zaoferować Lucy,
przewyższało wszystko, na co ona będzie mogła sobie kiedykolwiek pozwolić.
Do stolika podeszła kelnerka i przedstawiła dania wieczoru.
 Co sobie życzysz, Grace?  spytał Frank, gdy kelnerka poszła po zamówione napoje.
 Bakłażan w parmezanie brzmi dobrze.
 A ty, Lucy?
 Penne w sosie alkoholowym.
Frank zmarszczył brwi.
 Alkohol wyparowuje, gdy się go podgrzeje  pospieszyła z wyjaśnieniem Grace.  Może
spokojnie to zamówić.
 Tak, tato, mama czasem robi to w domu dla mnie i dla dziadka.
Widząc napięty wyraz twarzy Franka, Grace zastanowiła się, czy to także zostanie użyte [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl