[ Pobierz całość w formacie PDF ]

a statek obrał kurs na lewą burtę, musiał wpaść na skały. Prosto w objęcia śmierci.
Powlokły się do domu, Ester przeklinała i popłakiwała. Właśnie wtedy Tiril
z przerażającą jasnością uświadomiła sobie bolesną prawdę.
Już wiedziała, że zamknięta izdebka, tak pilnie strzeżona przez Ester, kryje
w sobie kosztowne rzeczy z wraków statków, które rybaczka zwabiła na skały,
a potem splądrowała.
Z rozpaczą w sercu zastanawiała się, ilu ludzi znalazło tu swoją śmierć.
Piractwo z lÄ…du. . .
Kiedyś, dawno temu, o tym słyszała.
Dość powszechne zajęcie wzdłuż wybrzeży. %7łniwa w szalejącej burzy.
Rozdział 7
W duszy Tiril coś pękło.
Przyjazń z Ester dawała jej wiele radości. Przekonanie, że wszyscy ludzie
są z gruntu dobrzy, nawet jeśli wywodzą się z najniższych warstw społecznych,
ogrzewało jej serce. Ester stanowiła żywy przykład potwierdzający teorię Tiril.
Pomimo że była wulgarna i nie dało jej się nazwać wzorową chrześcijanką czy
ozdobą rodu ludzkiego, serce miała ze złota.
Piractwa jednak Tiril nie mogła tolerować.
Dziewczynę, która była tak pełna miłości dla bliznich, raz po raz strącano
z chmur na ziemię i odzierano ze złudzeń, aż w końcu całą swą miłość skierowała
na zwierzęta.
Przy Ester odzyskała równowagę i dawną wiarę w człowieka.
Teraz radość życia Tiril znów się załamała.
Zniszczenie statków, przedmiotów materialnych, nie miało dla niej takiego
znaczenia, choć jakakolwiek forma kradzieży była jej obca. Ester żyła w biedzie,
należało zrozumieć jej pragnienie posiadania jakiegoś dobytku.
Natomiast z myślą, że na statkach, które Ester przywiodła na zagładę, zginęli
ludzie, dziewczyna nie umiała się pogodzić. Po prostu nie umiała.
Nie mogła przestać lubić Ester  przyjaciół wszak akceptuje się wraz ze
wszystkimi ich wadami  ale śmiertelnie się bała, że kolejne statki zabłądzą na
te wody.
Ester długo była niepocieszona.
 Taka wspaniała barkentyna! I nie wcelowała, przepłynęła obok.
Raz Tiril odważyła się powiedzieć:
 Chyba stało się lepiej. Na pokładzie mogli być niewinni ludzie, dzieci,
kobiety, pies. . .
Wiedziała, że sprzeciwianie się Ester może okazać się niebezpieczne.
 Do kroćset, nie obchodzi mnie, kto jest na pokładzie! Są tak obrzydliwie
bogaci, że nic im nie zaszkodzi, jeśli stracą niektóre rzeczy. I tak im nie zabraknie!
Cóż za pokrętna argumentacja! Ze statku, który rozbił się na tych skałach, nikt
nie mógł się uratować.
49
 Czy nikt nigdy nie przeżył?  Tiril długo się powstrzymywała przed za-
daniem tego pytania.
Ester wybuchnęła gromkim śmiechem.
 Owszem, leżeli podtopieni na brzegu. Ale niezbyt długo.
Tiril z trudem przełknęła ślinę. Postanowienie, że opuści wyspę, stawało się
coraz mocniejsze.
 Nigdy nie zostałaś odkryta?
 Nie, po to przecież walę ich w łeb. Morze przyjmie wiele śmieci.
 A potem sprzedajesz wyłowione z wraku rzeczy?
 Kiedy jest to konieczne. Sąsiad się tym zajmuje. Oboje jesteśmy teraz dość
bogaci. I wiedz, Tiril, że jeśli mnie by się coś stało, wszystko, co moje, będzie
należeć do ciebie. Chociaż ja na razie nie zamierzam żegnać się z tym światem.
Po tej rozmowie Tiril miała tylko jedno pragnienie: wydostać się z wyspy. Ale
to nie było takie łatwe.
Podejmowała próby, prosiła Ester, by pozwoliła jej wrócić na stały ląd. Go-
spodyni jednak za każdym razem znajdowała jakąś wymówkę. Twierdziła, że
nadciąga burza, która nigdy jakoś nie nadchodziła. Albo nagle czuła się chora
i nie chciała zostawać sama. Z czasem Tiril: zorientowała się, że rybaczka ma że-
lazne zdrowie. Innym razem musiały koniecznie wybrać się na połów, bo akurat
nadarzył się odpowiedni moment, by nałapać dużo ryb.
Prawda natomiast była taka, że Ester, która zawsze żyła samotnie, nagle od-
kryła, ile radości można czerpać z czyjegoś towarzystwa.
Tiril próbowała też po prostu zabrać swoją łódz i odpłynąć w tajemnicy, cho-
ciaż żal jej było Ester i nie chciała sprawiać jej przykrości. Niestety, w łodzi nie
znalazła wioseł. Szukała ich na całej wyspie, wreszcie zrozumiała, że muszą być
zamknięte w sekretnej izdebce w chacie.
Była więc więzniem. Więzniem na maleńkim szkierze na morzu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl