[ Pobierz całość w formacie PDF ]

że Ben zdaje sobie sprawę, że wygrał los na loterii.
 Sprawia takie wrażenie.  Sara uśmiechnęła się,
obserwując maleńkie jaszczurki wspinające się po
pniu palmy kokosowej rosnącej obok tej, o którą się
opierała.  Chociaż przyłapuję go na tym, jak patrzy
na mnie takim wzrokiem, jak gdyby i on również
myślał, że to wszystko jest zbyt piękne.
 Gdzie jest teraz?
 Pojechał do szpitala. Do końca tygodnia chce
nadzorować stan zdrowia pacjentów, których opero-
wał, oraz być na miejscu, gdyby jeszcze trafiły się
jakieś poważne przypadki. Ja natomiast już nie jestem
tam potrzebna. Kiedy wczoraj pojechałam z Benem,
nie miałam wiele do roboty.
 Tutaj nie robili żadnych trudności z przedłuże-
niem twojego zwolnienia. Chociaż odliczą ci te dni od
urlopu.
 Niech sobie odliczajÄ….
Kiedy zawiadomiła szpital, że nie wraca w ter-
minie, było jej obojętne, czy otrzyma zgodę, czy nie,
a nawet czy ją zwolnią. Zbyt pochłaniały ją przygoto-
wania do rozpoczęcia nowego życia, życia przecho-
dzącego jej wszelkie marzenia o szczęściu.
 Która u ciebie godzina? Co teraz robisz?  dopy-
tywała się Tori.
 Druga. SiedzÄ™ i podziwiam widoki. Czekam na
powrót Bena, a Phoebe śpi.
 Jakie to uczucie mieć własną wyspę? Niestety,
kiedy tam byłam, niewiele zdołałam zobaczyć.
 Mimo że bardzo usilnie starałaś się ją zwiedzić
 zakpiła siostra.  Dobra, nie mówmy o tym. Dom jest
cudowny. Cały przeszklony, z każdego okna rozciąga-
ją sięwspaniałe widoki. Jest też basen i ogród, i ścieżka
prowadząca na tę plażę, gdzie złamałaś nogę. Pamię-
tasz wodospad?
 Pamiętam. Przepiękny.
Poprzedniego dnia wieczorem Sara stała pod tym
wodospadem, trzymając za rękę ukochanego męż-
czyznÄ™.
 To najromantyczniejszy zakÄ…tek na ziemi.
 To pewnie zapowiada się ślub na plaży, tak?
Sara przygryzła wargę. Nie chciała rozmawiać
o ślubie, by nie zapeszyć. Przypomniało jej siętrudne
do zdefiniowania uczucie zawodu, jakie ją ogarnęło,
kiedy po czułym pocałunku przy wodospadzie nie
doczekała się spodziewanych oświadczyn. Jeśli Ben,
tak jak ona, myślał o usankcjonowaniu ich związku,
miał najlepszy moment, znalazł najlepsze miejsce, by
poprosić ją o rękę. Albo przynajmniej zacząć roz-
mowę o wspólnej przyszłości. Wyczuwała, że chce
jej coś powiedzieć, z biciem serca czekała na słowa,
które pragnęła usłyszeć, lecz on milczał. Odwrócił
wzrok, uśmiechnął się melancholijnie, wziął ją za
rękę i zaprowadził na plażępodziwiać zachód słońca.
Zachowywał siętak, jak gdyby wiedział, na co czeka,
i jak gdyby wiedział, że nie może spełnić jej pragnień.
Na szczęście Tori zbyt się spieszyła, by drążyć temat.
 Muszępędzić, bo sięspózniędo pracy  rzuciła,
potem westchnęła i dodała:  Jak bym chciała znalezć
siÄ™ na twoim miejscu.
Sara jęknęła.
 Czy wciąż masz ochotę na Bena?
 Broń Boże! Jeśli o mnie chodzi, to już tamtego
pierwszego dnia byłam gotowa ci go odstąpić. Wiesz
o tym i mam nadzieję, że teraz i on to wie.
 Och, wtedy był kimś zupełnie innym. Mam
wrażenie, że jestem pierwszą osobą od bardzo dawna,
której udało się poznać prawdziwego Bena.
 Bogu niech będą dzięki! Nie chciałabym się
ciągle rumienić, kiedy będę występowała jako twoja
druhna. Jeszcze by ktoś pomyślał, że spaliłam się na
słońcu...  Tori roześmiała się.  Bo tu leje jak z cebra.
Chyba jakieÅ› resztki tego waszego cyklonu teraz do
nas dotarły.
 Szkoda.  Sara starała się, by zabrzmiało to
współczująco.  Będę o tobie myślała, kiedy po po-
łudniu zabiorę Phoebe na plażę.
Stadko papug pierzchło w popłochu, kiedy Ben
szybkim krokiem szedł do zacisznej zatoczki. Migot
jaskrawych ciemnozielonych piór i głośny skrzek
oburzenia sprawiły, że zwolnił. Po co ten pośpiech,
pomyślał.
Nie było go zaledwie kilka godzin i wiedział, że
Sara i Phoebe będą na niego czekały. Potem we trójkę
pójdą popływać albo popluskają się w płytkiej wo-
dzie, albo on wezmie małą na barana i zapuszczą się
dalej w morze.
Wracać będą powoli, podziwiając piękno przyro-
dy, zatrzymując się, by zbierać coraz to nowe ,,skar-
by  , tu muszlę, tam kwiat. Wczoraj znalezli młodego
żółwia, którego umieścili w małym basenie w ogro- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl