[ Pobierz całość w formacie PDF ]

całkowicie panowanie nad sobą lub nie zdaje sobie sprawy z tego, co czyni.
Uczucia następujące nie wywierają oczywiście żadnego wpływu na dobrowolność aktu. Ich
pojawienie się jednak może być przejawem siły nastawienia woli w kierunku jakiegoś działania
bądz czynnikiem wzmacniającym tego rodzaju nastawienia i dysponującym człowieka do dalszego
działania. Z tego punktu widzenia oceniać należy aktywne oddziaływanie na dobrowolność aktu.
Jest to sprawczość wtórna i uboczna.
3. Strach (metus)
O strachu jako przeszkodzie moralnego działania mówi się osobno ze względu na pewne trudności,
jakie rozwiązać musi filozofia moralności przy jego analizowaniu.
Przez strach rozumiemy stan niepokoju odczuwany przez władze zmysłowe człowieka,
a spowodowany zagrożeniem go przez zło trudne do uniknięcia. Na pełną więc treść przeżycia
strachu składają się dwa elementy: odczucia niepokoju i określone zło. %7ładen z nich nie jest
wielkością stałą, obydwa podlegają zmianom. Odpowiednio do tego, który z nich obierze się za
punkt wyjścia, otrzymujemy dwa podstawowe kryteria najważniejszych podziałów zjawiska
strachu.
Biorąc pod uwagę wielkość zła zagrażającego człowiekowi można wyróżnić tzw. strach ciężki oraz
strach lekki, przy czym strach ciężki może być albo absolutnie ciężki, gdy chodzi o zło zdolne
wprawić w stan strachu każdego człowieka, albo też strach relatywnie ciężki, gdzie stany lękowe
uwarunkowane są szczególną bojazliwością danych osób (np. dzieci, kobiety), mimo że zło nie
przedstawia siÄ™ zbyt groznie.
W zależności natomiast od stopnia reakcji uczuciowej samej władzy zmysłowej w człowieku
odróżnia się tzw. strach niepohamowany oraz strach umiarkowany. Pierwszy zachodzi wówczas,
gdy przeżycie strachu jest tak silne, że uniemożliwia całkowicie lub prawie całkowicie swobodę
działania bądz rozumu, bądz woli.
Strach umiarkowany polega na przeżyciu stanu lękowego, który mimo zakłócenia, jakie wnosi
w działanie duchowych władz człowieka, nie pozbawia go jednak zdolności myślenia
i podejmowania decyzji.
Z określeń podanych w celu ustalenia wpływu uczucia strachu na dobrowolność aktu na pierwszym
miejscu uwzględnić należy pojęcie strachu niepohamowanego i strachu umiarkowanego. Strach
niepohamowany całkowicie przekreśla tę dobrowolność, strach zaś umiarkowany umniejsza ją
w większym lub mniejszym stopniu.
Natomiast pojęcie strachu ciężkiego ważne jest z tego względu, że wiąże się z nim osobny problem.
A mianowicie nie jest rzeczą całkowicie jasną, czy strach ciężki utożsamia się ze strachem
niepohamowanym czy też nie. Etyka chrześcijańska nie przyjmuje ich stałej korelacji. Strach ciężki
może, ale nie musi osiągnąć stopień strachu niepohamowanego. Dlatego brak wolności aktu
w wypadku strachu ciężkiego należy w każdym poszczególnym przypadku osobno uzasadnić.
Praktyczną ilustracją tego zagadnienia mogą być np. sytuacje szantażu. Mimo zagrożenia, nieraz
przez wielkie zło, człowiek odpowiada za podjęte decyzje, chyba że udowodni własną niezdolność
w tym momencie do normalnego działania.
Jeżeli zatem prawo pozytywne zarówno kościelne, jak państwowe unieważnia prawne znaczenie
określonych aktów podjętych pod wpływem strachu ciężkiego, np. zawarcia małżeństwa czy
złożenia ślubów zakonnych, czyni to nie dlatego, że zakłada przy ich spełnieniu brak
dobrowolności aktu, ale z uwagi na dobro wspólne, które domaga się całkowitej swobody działania
w takich sytuacjach.
4. Przymus (gwałt, violentia)
Przymus, gwałt zachodzi wtedy, kiedy dana osoba spełnia określoną czynność pod fizycznym
naciskiem ze strony innej osoby, ale wbrew własnej woli.
Zależnie od tego, jak się przedstawia wewnętrzna postawa osoby przymuszonej oraz jej zewnętrzne
zachowanie się, rozróżnia się, tzw. przymus bezwzględny oraz przymus względny. Przymus
bezwzględny zachodzi wówczas, gdy opór woli jest wszechstronny, a więc wyraża się zarówno
w braku wewnętrznego przyzwolenia, jak i w zastosowaniu zewnętrznych środków oporu. Gdy
jeden z tych czynników nie spełnia stawianych mu wymagań, mamy do czynienia z przymusem
względnym.
Jeżeli chodzi o wpływ omówionych tu form przymusu na dobrowolność aktu, sprawa, podobnie jak
poprzednio, jest jasna. Przymus bezwzględny znosi tę wolność całkowicie, człowiek nie ponosi za
taki czyn żadnej odpowiedzialności, przymus zaś względny wolność tę zmniejsza, ale jej nie znosi z
uwagi na niekonsekwentnÄ… obronÄ™.
Przeszkody habitualne
1. Błędne opinie i uprzedzenia (falsae opiniones, persuasiones)
Do tej kategorii zaliczamy silne przekonania umysłowe niezgodne z obiektywną prawdą
moralną, a wykształcone w wyniku wychowania czy wpływów środowiska (otoczenie,
literatura, środki masowego przekazu itp). Specyficzną formą takiego właśnie stanu zafałszowanej
świadomości moralnej są opisane przez D. v. Hildebranda29 tzw.  substytuty , czyli
 pseudonormy . Wpojone człowiekowi błędne normy, wykształcone pod wpływem fałszywych
ideologii politycznych, bywają przeżywane jako moralnie kategorycznie obowiązujące nakazy.
W konsekwencji wyzwalają one w ludzkich osobnikach gotowość do spełniania aktów nawet
obiektywnie głęboko niemoralnych w imię błędnie rozumianego posłuszeństwa władzy państwowej
bądz innego autorytetu. Jest jasne, że wszystkie w kategorii błędnych opinii i uprzedzeń zawarte
przeszkody wytwarzają ostatecznie trwały stan niewiedzy, którego wpływ na rozumność aktu
wygląda zasadniczo tak samo, jak w przypadku następnej przeszkody  mianowicie nałogów.
2. Wrodzone skłonności i nałogi (habitus, propensiones)
Wrodzone skłonności wyrażają wynikły z fizycznej i psychicznej konstytucji człowieka pociąg do
wykonywania określonych czynności (np. skłonność do marzycielstwa, uporu). Skłonność
wrodzona jest więc w gruncie rzeczy swoistym nastawieniem, czyli predyspozycją woli w kierunku
określonego działania. Z tą skłonnością zazwyczaj idzie w parze równoczesna zdolność do
przeżywania odpowiednich stanów uczuciowych i one są tej skłonności najwidoczniejszym
przejawem. Obok wrodzonych skłonności na działanie człowieka wpływają jeszcze tzw. nawyki.
Przyswaja je sobie człowiek przez częste spełnianie określonych aktów, dzięki czemu osiąga
w końcu stałą gotowość woli do ich ponawiania. Taka gotowość oznacza właśnie nawyk. Nawyk
więc najczęściej jest kończową fazą pewnego procesu, którego formę wyjściową stanowią
wrodzone skłonności.
Nawyki mogą być dobre lub złe, zależnie od tego, z jakiego działania etycznego biorą swój
początek. Jeżeli ukształtowane zostały w następstwie spełniania aktów etycznie dobrych, wówczas
oznaczają stan cnoty moralnej. Jeżeli zaś wynikły z aktów moralnych złych, stanowią we
właściwym tego słowa znaczeniu nałogi. Nałóg jest więc nawykiem moralnie ujemnym i dlatego
pełni rolę przeszkody w działaniu moralnym. Jednakowoż rodzaj jego wpływu na rozumny [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl