[ Pobierz całość w formacie PDF ]

wzięli? Muzyka nagle ucichła, a zamiast niej rozległa się dzwoniąca, nieśmiała
melodyjka.
Nick, w przebraniu kataryniarza, wyszedł spod drzewa. Erica poczuła, jak zalewa
ją fala niewysłowionego szczęścia. Więc jednak przyszedł do niej. Jest tutaj.
 Erico  zawołał  czy tak głośno ci wystarczy? Orkiestra odezwała się
huczÄ…cym akordem.
W całym budynku ludzie otwierali okna.
 Wolałam, gdy byłeś mimem. Po co to robisz?
 śeby ci pokazać, \e potrafię iść na kompromis. Pojadę z tobą do Tanzanii 
zawołał. Rozległ się werbel. Nick przeczekał go, po czym wołał dalej:  Pojadę, jeśli
skrócisz wyprawę do sześciu miesięcy, a na następne sześć miesięcy wrócimy tu.
Zawahała się na moment. Czy taki plan zakłóci jej badania? Właściwie nie. Da
sobie radę. Czy nie będzie problemów ze stypendium? Oczywiście, \e nie.
Stypendium i tak pochodzi od Nicka.
Zanim zdą\yła wykrzyczeć zgodę, do przodu wysunął się dobosz. Był nim
Michael.
 Proszę cię, Erico, zgódz się. Tata mówi, \e mogę pojechać z wami, ale w lecie
będę musiał nadrobić szkołę.
 Zgoda!  zawołała.  I na ciebie, i na twego ojca. Michael krzyknął z radości i
machnął do orkiestry, która zaczęła grać  Happy Days Are Herę Again .
Nick odkleił sztuczne wąsy, odstawił katarynkę i zaczął wdrapywać się na topolę.
 Nick, ostro\nie!  Ten człowiek był szalony, cudownie szalony, a ona go
kochała.
Zatrzymał się na wysokości jej parapetu.
 Jeszcze jedno. Wyjdz za mnie jutro.
 Tylko je\eli jesteś gotów dziś w nocy popracować nad ściślejszą więzią między
nami.
Przeskoczył z gałęzi na parapet i wsunął się do środka. Wychylił się jeszcze na
chwilę i pomachał do orkiestry, która odmaszerowała, głośno grając. Nick dotknął
policzka Eriki.
 Tak bardzo cię kocham, Erico. Pocałowała go w dłoń.
 Ja te\ ciÄ™ kocham.
Przytulili się do siebie i świat wydał się Erice absolutnie doskonały.
 Co wpłynęło na zmianę twego zdania?
 Ty. Coś, co powiedziałaś.
 Zdradz co, \ebym mogła jeszcze kiedyś u\yć tego argumentu.
 Prawdę, Erico. Tylko prawdę. Powiedziałaś, \e dom to nie miejsce. Dom to
bycie z ludzmi, których kochasz.
Wtuliła się w jego ramiona z poczuciem doskonałego spełnienia. Erica Swanson
znalazła partnera na całe \ycie. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl