[ Pobierz całość w formacie PDF ]
Joe St Martin wstał i z obłędnym spojrzeniem oparł się ciężko na stole.
- Mam nadzieję, że cię złapią, Owenie Morgan. Mam nadzieję, że zostawią cię
wiszącego na drucie, by mewy dokończyły dzieła.
- To z pewnością jest jakiś pomysł - powiedziałem i wszedłem do domu, zabierając
mapy.
Zbliżywszy się do salonu, usłyszałem głosy, bo drzwi były uchylone. Grant mówił
takim tonem, jaki starsi podoficerowie w Brygadzie Gwardii rezerwujÄ… na te rzadkie okazje,
gdy znajdują się w stosunkach towarzyskich z jednym ze swych starszych oficerów.
Prawdziwa, ze szczerego serca płynąca rozmowa mężczyzny z mężczyzną, ze ściśle
stosownym odcieniem szacunku ze strony człowieka znającego swoje miejsce.
- Zabawny układ, sir - mówił. - Pułkownik Morgan. - W tym momencie pozwolił
sobie na lekki śmieszek, pięknie odmierzony. - Cóż, sir, to nie tak, jak w dawnych czasach,
gdy byłem w Gwardii Szkockiej, to mogę panu powiedzieć. Zupełnie by do tego nie pasował.
Popełnił paskudny błąd. Głos Fitzgeralda był lodowaty:
- Grant, jeśli kiedykolwiek w mojej obecności w taki sposób wyrazisz się o
pułkowniku Morganie albo innym oficerze, złamię cię, zrozumiałeś? A teraz wynoś się i
czekaj na mnie w samochodzie.
- Sir! - Głos Granta odbił się echem od ścian, a ja mogłem sobie wyobrazić, z jakim
rozmachem zasalutował, gdy usłyszałem trzask jego obcasów. Pojawił się w drzwiach, zszedł
na bok i zasalutował mi, przechodząc obok. Wszystko to było bardzo nieamerykańskie.
Fitzgerald stał w oknie i odwrócił się do mnie, gdy wszedłem.
- Czy szkocka panu smakowała? - spytałem, rozkładając mapy na stole.
- Zaiste, sir. - Zbliżył się z rękami założonymi za plecy i trzcinką 13 pod pachą.
Podszedłem do kredensu i otworzyłem butelkę.
- Ma pan ochotÄ™ na jeszcze?
- Nie, dziękuję.
- Jak pan sobie życzy. W jaki sposób szkocki góral znalazł się w armii amerykańskiej?
13
TrzcinkÄ™ na konia (swagger stick) nosili pod pachÄ… oficerowie brytyjscy jeszcze przed drugÄ… wojnÄ…
światową, jako swego rodzaju symboliczną oznakę władzy oraz uprawnienia do dosiadania konia na
paradach.
Generated by Foxit PDF Creator © Foxit Software
http://www.foxitsoftware.com For evaluation only.
- Grant? - Wzruszył ramionami. - Przez pewien czas był zawodowym żołnierzem
waszej armii, w Gwardii Szkockiej.
Wykupił się ze służby i został zawodowym bokserem.
Otrzymał obywatelstwo amerykańskie tuż przed wojną.
- Czy on siÄ™ do czegoÅ› nadaje?
Fitzgerald zareagował, jakbym zrobił nieprzyzwoitą propozycję.
- Pierwszorzędny w boju - odrzekł z odcieniem oburze nia w głosie.
- W porządku, nie ma co się aż tak przejmować. - Gdy pojawił się Henry, nalałem pół
szklaneczki i postawiłem na stole. - Dobra, bierzmy się do tego! Chcę zobaczyć pańskie
rozkazy, majorze.
Wyciągnął je, nie mrugnąwszy okiem, ja zaś szybko je przejrzałem. Były bardzo
podobne do moich i mocno podkreślały sprawy naprawdę istotne: że moja misja jest
ważniejsza niż jego, że pod żadnym pozorem nie wolno mu lądować ani szukać zbędnych
kłopotów, w każdej zaś ekstremalnej sytuacji po rozkazy ma się zwracać do mnie.
- Przeczytał pan to dokładnie i zrozumiał?
Skinął głową.
- Najdokładniej.
Wrzuciłem papier do kominka i powróciłem do mapy morskiej i sztabowej.
- Majorze, znam te wody jak własne pięć palców, co jest bardzo ważne, bo stanowią
śmiertelną pułapkę, i wiem, że ścisłe wykonanie rozkazów z dużym prawdopodobieństwem
oznaczałoby śmierć pana i pańskich ludzi.
Henry gapił się na mnie zdumiony, ale Fitzgerald przyjął te słowa całkiem dobrze i
cierpliwie czekał, co powiem dalej.
- Założono tu, że po zakończeniu misji opuści pan port, powiosłuje jedną milę wprost
na wschód i zasygnalizuje, by was podjęto.
- Tak jest.
Potrząsnąłem głową.
- Jeśli pan tak zrobi, będą czekali całą noc i nigdy już pana nie ujrzą. - Przesunąłem
palcem po obszarze wody wzdłuż północnego skraju wyspy. - Proszę tu popatrzeć, majorze:
14
Le Coursier, zwany po angielsku The Mill-Race .
[ Pobierz całość w formacie PDF ]