X


[ Pobierz całość w formacie PDF ]

tak pi�knie dekorowane emali�, malowanymi lusterkami i innymi ozdób-
kami, �e przykuły uwag� Luminary, zanim je do ko�ca rozło�ono.
 Pomieszczenia handlowe  wyjaSnił Bulgan w odpowiedzi na jej
pytanie.  Im bardziej ozdobne, tym lepiej.
Przesun�ł dłoni� po oczach, co było ansionia�skim odpowiedni-
kiem mrugni�cia.
 OlSni� klienta to jedna z głównych zasad i wizytówka Qulunów.
Kupiec zachwycony to kupiec ust�pliwy.
163
Luminara rozsiadła si� wygodnie w wySciełanym siodle. Suubatar
niósł j� gładko i bez wysiłku.
 Chcesz przez to powiedzie�, �e Qulunowie oszukuj� w intere-
sach?
 Haja, nie, pani Luminaro. S� tacy jak wszyscy kupcy, czy ci przy-
wi�zani do jednego miejsca, jak w mieScie, czy w�drowni, jak tu, na
stepie. Niektórzy s� całkiem uczciwi, inni to zupełni bandyci. Nikt nie
mo�e powiedzie�, �e naprawd� sobie pohandlował, dopóki nie spróbu-
je handlu z nimi. Dla wielu handlarzy słowa  sprytny oraz  złodziej-
ski maj� całkowicie wymienne znaczenie.
 Nie przyjechaliSmy tu na zakupy, wi�c to i tak nie ma znaczenia
 uci�ła Luminara, uniosła si� lekko w siodle i powiodła wzrokiem po
otaczaj�cych ich równinach.  Ciekawe, dlaczego tu właSnie rozkładaj�
obóz? Ta kraina nie roi si� chyba od klientów.
Alwari niedbale machn�ł r�k�.
 Otwieraj� tylko kilka z licznych kramów. Pewnie wierz�, �e klien-
ci wypełzn� spod trawy.  Zachichotał dobrze jej ju� znanym ansionia�-
skim Smiechem, dodaj�c na okras� kilka trzaSni�� kostkami palców. 
Prawdopodobnie Qulunowie czuliby si� niepewnie, gdyby nie mieli
otwartego bodaj jednego kramu. Nie mogliby zasn�� z obawy, �e prze-
puszcz� potencjalnego klienta.
Przyj�cie, jakie im zgotowano, ró�niło si� znacznie od powitania
przez pocz�tkowo nieufnych Yiwów. Broni wprawdzie nie pochowano,
ale te� nikt nie kierował jej w stron� przybyszów. Wierzchowce goSci
dostały honorowe miejsca w zagrodzie klanu, Swie�� wod� i pasz�. Lu-
minara i jej przyjaciele znalexli si� nagle w obszernym przenoSnym
budynku. Jego wn�trze zaScielały dywany, poduszki, automatycznie do-
stosowuj�ce si� do kształtu ciała; nie brakowało tu wygód, jakich trud-
no by si� spodziewa� poSród północnych ansio�skich stepów. Czego-
kolwiek za��dali goScie, a Qulunowie mogli dostarczy�, oferowali na-
tychmiast i bezpłatnie. Obi-Wan nie był zaskoczony ich hojnoSci�. Taka
taktyka była powszechnie stosowana do zmi�kczania ewentualnych
klientów.
Barrissa i Anakin nie przejmowali si� takimi szczegółami, pozo-
stawiaj�c organizacj� spotkania w r�kach swoich mistrzów. Odpr�yli
si� i rozkoszowali egzotycznymi potrawami i napojami, eleganckimi
bibelotami i malutkimi, pi�knie pachn�cymi stworzonkami, które nie-
ustannie kr��yły w powietrzu. Tymczasem Tooqui zachowywał si� dziw-
nie spokojnie. Mały Gwurranin na pewno Swietnie si� bawił, nurzaj�c
si� w luksusach z nie mniejszym zapałem ni� jego przyjaciele. Jednak
164
w gromadzie wysokich obcych istot, na wszelki wypadek wolał poru-
sza� si� bardzo ostro�nie, a swoje opinie zachowywa� dla siebie.
Baiuntu był zachwycony goS�mi spoza planety.
 Spotkałem wielu pozaSwiatowców, prowadz�c interesy  oznaj-
mił wieczorem, dziel�c z nimi komfortowe warunki domu goScinnego.
 W Cuipernam?  Anakin wzi�ł do ust coS niebieskozielonego
i pulchnego, co okazało si� pyszne.
 W Cuipernam  zgodził si� gospodarz.  I w Doigonie, i w Fle-
rauw. Spotkałem grup� waszych pobratymców i całkiem sporo innych.
 Poło�ył długopalce dłonie na wydatnym brzuchu.  Kupcy to odr�bny
gatunek istot. Wygl�d nie ma z tym nic wspólnego, jak mi si� zdaje.
Qulunowie odkryli t� prawidłowoS� w tym samym dniu, kiedy na nasz�
planet� zawitał pierwszy statek z zewn�trz.
Mówi�c, nie przestawał ani na chwil� wrzuca� sobie do ust małych
fioletowych kulek, które chrupały głoSno, rozgniatane o twarde pod-
niebienie. Anakinowi wydawało si�, �e pomi�dzy jednym a drugim kłap-
ni�ciem ust wodza dostrzega wSród nich jakiS ruch, wi�c na wszelki
wypadek wolał nie pyta�, co to takiego. Bywały chwile, kiedy bezpo-
SrednioS� Jedi zdecydowanie si� przydawała, ale czasami lepiej było
wprowadza� w �ycie zasad� powSci�gliwoSci.
 Uwa�acie, �e Qulunowie skorzystali na przyst�pieniu Ansionu
do Republiki?  zach�caj�co zagadn�ła Luminara.
Gospodarz skrzywił si� lekko.
 Wolałbym mówi� raczej o interesach ni� o polityce, ale skoro
pytacie& tak, właSnie tak s�dz�.
 A czy członkowie twojego klanu uwa�aj� podobnie?  Obi-Wan
popijał słodki, ciepły i orzexwiaj�cy napój.
 Tego nie potrafi� powiedzie�. Wi�kszoS� z nich nie jest w ta-
kich sprawach równie biegła jak Baiuntu. Ale podobnie jak wszyscy praw-
dziwi Qulunowie, ofiaruj� swoje usługi temu, kto ich zdaniem mo�e
zapłaci� najwi�cej.
 Czyli mo�na ich kupi�  zauwa�ył Anakin. Obi-Wan skarcił pa-
dawana ostrym spojrzeniem, ale młody człowiek tylko wzruszył ramio-
nami, nie widz�c w tym pytaniu nic złego. Jego nauczyciel powinien
był ju� si� zorientowa�, �e ma bardzo bezpoSredniego padawana.
Ich gospodarz w ka�dym razie wcale si� nie obraził.
 Ka�dego kupca mo�na kupi�, mój wielki bezwłosy przyjacielu.
Interes to interes, prawda? Dla Qulunów lojalnoS� jest jeszcze jednym
towarem. Na razie jesteSmy zadowoleni z pełnej reprezentacji Ansionu [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • littlewoman.keep.pl
  • Drogi użytkowniku!

    W trosce o komfort korzystania z naszego serwisu chcemy dostarczać Ci coraz lepsze usługi. By móc to robić prosimy, abyś wyraził zgodę na dopasowanie treści marketingowych do Twoich zachowań w serwisie. Zgoda ta pozwoli nam częściowo finansować rozwój świadczonych usług.

    Pamiętaj, że dbamy o Twoją prywatność. Nie zwiększamy zakresu naszych uprawnień bez Twojej zgody. Zadbamy również o bezpieczeństwo Twoich danych. Wyrażoną zgodę możesz cofnąć w każdej chwili.

     Tak, zgadzam się na nadanie mi "cookie" i korzystanie z danych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu dopasowania treści do moich potrzeb. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

     Tak, zgadzam się na przetwarzanie moich danych osobowych przez Administratora Serwisu i jego partnerów w celu personalizowania wyświetlanych mi reklam i dostosowania do mnie prezentowanych treści marketingowych. Przeczytałem(am) Politykę prywatności. Rozumiem ją i akceptuję.

    Wyrażenie powyższych zgód jest dobrowolne i możesz je w dowolnym momencie wycofać poprzez opcję: "Twoje zgody", dostępnej w prawym, dolnym rogu strony lub poprzez usunięcie "cookies" w swojej przeglądarce dla powyżej strony, z tym, że wycofanie zgody nie będzie miało wpływu na zgodność z prawem przetwarzania na podstawie zgody, przed jej wycofaniem.